Wielkość czcionki

Copyright © Kotelnica Białczańska 2016 - 2025

Tiramisu po włosku, z góralskim sercem

To deser, który nie wymaga pieczenia, a smakuje jak marzenie – lekki, puszysty, kawowy i delikatnie migdałowy. Idealny do niedzielnego obiadu, na rodzinne spotkania albo po prostu – na chwilę słodkiego wytchnienia po dniu spędzonym na stoku czy górskim szlaku.

Składniki

  • Mascarpone – 500 g
  • Jajka – 4 szt.
  • Cukier puder – 100 g
  • Amaretto – 50 ml
  • Espresso lub mocna kawa – 100 ml
  • Podłużne włoskie biszkopty (savoiardi) – ok. 150 g
  • Kakao deserowe – do posypania

Jak to zrobić krok po kroku

  1. Oddziel żółtka od białek.
    Cukier puder podziel na dwie równe części.
  2. Żółtka ubij z połową cukru.
    Miksuj, aż powstanie jasna, puszysta masa.
  3. W osobnej misce ubij mascarpone.
    Stopniowo dodawaj do niego ubite żółtka, cały czas mieszając na wolnych obrotach. Dzięki temu masa będzie gładka i aksamitna.
  4. Ubij białka na sztywną pianę.
    W trakcie ubijania dodaj pozostały cukier puder.
  5. Połącz masy.
    Najpierw dodaj jedną łyżkę piany do kremu mascarpone i wymieszaj energicznie – to sprawi, że masa będzie bardziej lekka. Potem stopniowo dodawaj resztę piany, mieszając delikatnie szpatułką.
  6. Przygotuj kawę z amaretto.
    Połącz ostudzone espresso z likierem amaretto w głębokim talerzu.
  7. Maczaj biszkopty.
    Zanurzaj je na chwilę w kawie – dosłownie sekunda z każdej strony. Jeśli potrzymasz je zbyt długo, rozpadną się i deser straci strukturę.
  8. Układaj warstwy.
    W płaskim naczyniu lub pucharkach układaj na przemian: biszkopty – krem – biszkopty – krem. Najlepiej, jeśli powstaną cztery warstwy.
  9. Chłodzenie.
    Przykryj tiramisu folią spożywczą i włóż do lodówki na 2–4 godziny, a najlepiej na całą noc.
  10. Ostatni szlif.
    Tuż przed podaniem oprósz deser kakao deserowym.

Nasze rady

Jeśli wolisz wersję bez alkoholu – użyj aromatu migdałowego lub pomiń amaretto.
Tiramisu smakuje najlepiej następnego dnia – gdy wszystkie warstwy dobrze się „przegryzą”.
Możesz podać je w małych szklankach lub pucharkach – będzie wyglądać elegancko i nowocześnie.

Na koniec – słodka chwila spokoju

Włosi mawiają dolce far niente – słodkie nicnierobienie. My na Podhalu też to znamy, tylko mówimy: „Siąść se po robocie, wypić kawę i zjeść coś dobrego.”
Niech to tiramisu będzie właśnie taką chwilą – prostą, słodką i pełną przyjemności.

Zróbcie je w domu, podzielcie się z rodziną i poczujcie ten włosko-góralski klimat – prosto od serca. 

Tiramisu po włosku, z góralskim sercem