Copyright © Kotelnica Białczańska 2016 - 2024

Historyczne połączenie na stokach Białki Tatrzańskiej!

Obrazek artykułu Historyczne połączenie na stokach Białki Tatrzańskiej!6 lat, 4 miesiące temuOśrodek Narciarski Kotelnica Białczańska wraz z Bania Ski & Fun od tej zimy będą połączone ze stacją Kaniówka. Łącznikiem będzie 400-metrowy wyciąg orczykowy usytuowany na zboczach Wysokiego Wierchu.

Połączenie wszystkich stacji narciarskich w Białce Tatrzańskiej było od lat głównym celem włodarzy tamtejszych ośrodków. Tego roku inwestycję udało się zrealizować, co z pewnością jest świetną wiadomością dla wszystkich wielbicieli białczańskich stoków. Już w zbliżającym się sezonie zimowym 2017/2018 zostawiając samochód na jednym z parkingów należących do Kotelnicy Białczańskiej, Bania Ski & Fun czy Kaniówki będzie można szusować po wszystkich 22 trasach do nich należących bez konieczności odpinania nart czy deski.

 Nowo powstała trasa, utworzona między ośrodkami Kotelnica Białczańska oraz Kaniówka, ma swój początek przy górnej stacji kolei numer IX „Remiaszów” a koniec przy dolnej stacji kolei nr VII „Kaniówka”. Łączna jej długość wynosi 1000m. W górnej części trasy utworzony został 400-metrowy orczykowy wyciąg łącznikowy, dzięki któremu po wyjechaniu koleją lub wyciągiem ze stacji Kaniówka będzie można pojechać jeszcze wyżej, na Wysoki Wierch, z którego to dostać się można aż do stóp Kotelnicy. 

Dzięki połączeniu białczańskich stacji narciarze i snowboardziści będą mogli korzystać z przeszło 15 kilometrów świetnie przygotowanych, oświetlonych i sztucznie naśnieżanych tras narciarskich bez potrzeby używania samochodu czy korzystania ze skibusów. Wszystkie stacje są oczywiście objęte jednym karnetem – TATRYSKI, działającym również w 6 innych stacjach narciarskich w Polsce i na Słowacji. 

Nadchodzący, siedemnasty już sezon działalności największego ośrodka narciarskiego na Podhalu będzie zatem przełomowy. Tej zimy Białka Tatrzańska zostanie w całości spięta systemem tras narciarskich łączących między sobą szczyty Kotelnica, Jankulakowski Wierch, Wysoki Wierch oraz Horników Wierch. Nie pozostaje zatem nic innego jak czekać na start sezonu i pierwsze szusy pod Tatrami.